Mój synek otrzymał w jasełkach rolę Józefa. Przyszedł czas na przygotowanie kostiumu.
Wybrałam kremowe płótno i błyszczącą tkaninę, trochę elastyczną w kolorze złota, ciemnego brązu i mlecznej czekolady.
Rozpoczęłam od przygotowania dolnej warstwy stroju - sukmany. Bazę wycięłam z podwójnie złożonego płótna.
Do wykończenia rękawów użyłam złotej tkaniny. Przygotowałam dwa prostokąty, jeden na wykończenie każdego z rękawów. Jeden bok prostokąta był równy obwodowi rękawa. drugi stanowił dwu-krotność brakującej długości rękawa. Zależało mina ty, by rękawy były długie i w razie czego można je było podwijać. Zszyłam tunele. Wywinęłam je w połowie na prawą stronę i doszyłam.
Następnie podłożyłam całość.
Z długiego prostokąta przygotowałam pas.
Została jeszcze peleryna. Prostokątny materiał złożyłam tak, by jedna część była około 5 cm dłuższa od drugiej. W miejscu złożenia wycięłam dekolt.
Boki materiału podłożyłam. Podobnie dół.
Aby wykończyć dekolt peleryny wszyłam złożony na pół komin, o obwodzie równym obwodowi dekoltu i gotowej wysokości około 6 cm.
Ubranie w całości prezentuje się całkiem nieźle.
Dorobiłam jeszcze nakrycie głowy. Materiał przycięty w kwadrat podłożyłam. Do tego z lekko rozciągliwego materiału uszyłam opaskę. Chustę założyłam podkładając jeden z rogów i przytrzymując ją na głowie opaską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz