wtorek, 17 maja 2016

Podkładka na fotelik

Zbliżają się wakacje, czas wyjazdów i długich podróży, między innymi samochodowych. Takie podróże negatywnie wypływają na wygląd samochodu... już nie raz zdarzyło mi się, że dzieciaki, pomimo, że nie cierpią na chorobę lokomocyjną nie zniosły zbyt dobrze podróży. Różnie się to kończyło, a podstawowy wniosek był taki, że najbardziej cierpią zawsze foteliki. Miałam już dość prania ich pokryć, stąd mój pomysł na podkładki. Dwie już mam i sprawują się świetnie, ale okazało się, że przyda się jeszcze jedna, na wymianę.
Aby stworzyć taką podkładkę  najpierw wymierzyłam fotelik i stworzyłam szablon. Zależało mi na tym, by podkładka była z jednej strony chłonna, a z drugiej nieprzepuszczalna. Dlatego zastosowałam 3 rodzaje materiałów, w 4 warstwach. Na warstwy zewnętrzne - dolną i górną kolorowa bawełna, na warstwę chłonną - ręcznik, a na nieprzepuszczalną cerata.
Z kolejnych materiałów na podstawie szablonu wycięłam kształt podkładki. Ułożyłam kolejno warstwy 1. ręcznik, 2. cerata, 3. bawełna na dolną część prawą do góry, 4. bawełna na wierzchnią część lewą stroną do góry. Kolejne warstwy spięłam szpilkami i dołożyłam paski parciane. 
Końce pasków umieściłam pomiędzy warstwami bawełny tak by dłuższe części pozostały w środku. Paski posłużą nam do zamocowania podkładki na foteliku.
 

 Obszyłam całość pozostawiając od strony pasków otwór do przewrócenia na prawą stronę. Po przewróceniu całości na prawą stronę obszyłam całość zaszywając jednocześnie otwór.

 Na koniec na paskach zamontowałam klamrę. Pozostało już tylko umieścić podkładkę w samochodzie.

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz