Papierowa wiklina

Podejście pierwsze.
Do papierowej wikliny zabierałam się już od dłuższego czasu, ale jakoś mi nie szło... Ale w końcu się udało. Wybrałam się na warsztaty i wiele się dowiedziałam.
Powiem wam tak, jest to bardzo wdzięczny i o dziwo prosty materiał. Zatem jak to się robi.
Aby przygotować papierowe potrzebne są:
- klej, najlepiej w sztyfcie,
- patyczek do szaszłyków lub drucik,
- gazety (ważne, by nie mieszać ze sobą różnych rodzajów gazet; mają one inną gramaturę i rodzaj papieru, przez co inaczej zachowują się np. przy malowaniu);

Rozpoczynamy od pocięcia gazet na paski szerokości około 10 cm, tak by powstałe paski były jak najdłuższe.

Gotowy pasek układamy pod kątem 45 stopni względem patyczka i rozpoczynamy nawijanie.

Końcówkę podklejamy.

Prawidłowo zwinięte rurki powinny rozszerzać się ku końcowi. Dzięki takiej budowie, podczas tworzenia pracy rurki można przedłużać wkładając jedną w drugą.

A tak prezentuje się wykonane z papierowej wikliny serduszko.

Chustecznik w koty

Mama od dawna prosiła mnie o chustecznik, ale jakoś nie mogłam się zebrać. Brakowało mi pomysłu... aż w końcu pojawiła się wizja i tak powstał koci chustecznik.
Do wykonania go wykorzystałam:
- gotowe drewniane pudełko z drewlandii,
- farbki Idea decor (złotą i kremową)
- czarną farbę 3D
- białą i miedzianą konturówkę do szkła,
- lakier bezbarwny.

Rozpoczęłam od rozrysowania wzoru który znalazł się na moich pudełkach. Wykorzystałam wzór znaleziony w internecie.

Następnie pomalowałam chusteczniki - górną część kolorem kremowym, dolną kolorem, który powstał przez zmieszanie farb kremowej i złotej. Dzięki temu, iż farby nie zostały całkowicie rozmieszane utworzyły ciekawe cienie.

Po wyschnięciu farby zaczęłam wypełniać koty czarną farbą 3D. Ze względu na czas schnięcia farby wykonanie kotów zajęło mi kilka dni.

Oczy i noski kotów pozostawiłam puste. Po wyschnięciu wypełniłam je farbami konturowymi.
Na koniec chustecznik polakierowałam. Aby nie zatracić efektu 3D kotów nałożyłam tylko ok 12 warstw lakieru. Delikatnie szlifując go drobnoziarnistym papierem co koło 4 warstwy.

Szybki projekt - rękawiczki 2w1

Dlaczego 2w1? Pogoda robi się coraz bardziej zimowa. Chłodne są zwłaszcza poranki. Jak się okazało, poprzednie rękawiczki wykonane z 2 warstw ceratki i polarku według moich chłopców potrafią być za ciepłe.
Postanowiłam więc uszyć rękawiczki odporne na zabawy w jesienne mżyste dni. Tym razem wykorzystałam tkaninę PUL. Jednak, w zasadzie spodziewałam się tego, rękawiczki przez to, że PUL od spodu ma ceratkę, są niezbyt przyjemne, dlatego w kolejnym kroku powstały rękawiczki z futerka oraz dzianiny, które można wkładać pod rękawiczki PUL.
Wykonanie rękawiczek jest banalne. Wzór przenosimy na materiał. Wycinamy. W przypadku rękawiczek zewnętrznych dodałam 1,2 cm na szwy, wewnętrznych 0,5 cm.

Zszyłam rękawiczki po obwodzie.

Doszyłam ściągacz i gotowe.
Łatwizna;-)

Wieniec adwentowy

Tym razem wybrałam się na warsztaty z młodszym synkiem. Tematem był wieniec adwentowy. Z gałązek i słomianego kółka stworzyliśmy bazę wieńca, na której mocowaliśmy świeczki w własnoręcznie robionych koszyczkach świeczniczkach. Wianek przyozdobiliśmy kokardą. Wyszło nam dość ascetycznie, ale pięknie;-)
A jeśli jesteście ciekawi jak stworzyć taki koszyczek...
to po kolei.
Potrzebujemy drut wyżarzany 1mm średnicy dł. około 20 cm (właściwie nawet 15 cm się nadadzą, dłuższe lepiej przyciąć) 11 szt (może być więcej - ważne by było nieparzyście) oraz drucik na kołku.

Druty układamy w wiązkę, którą okręcamy drucikiem na kołku (oplot może być ścisły lub luźniejszy) na odcinku ok 4 cm (ta długość będzie  nóżką naszego świecznika, więc możecie zrobić krótszą lub dłuższą).

Kiedy uzyskamy już odpowiednią długość oplotu rozkładamy druty w gwiazdę i zaczynamy pleść przekładając drucik góra - dół - góra - dół itd.

Pierwsze oploty nie będą zapewne grzeszyć urodą, ale to nic. Pleciemy do momentu uzyskania kółka o średnicy 2-3 mm większej niż średnica świeczki.

Kiedy dojdziemy do tego etapu, umieszczamy świeczkę na podstawce i zaginamy druciki do pionu. Kontynuujemy przeplatanie do wysokości 2/3 świeczki. Tak powstaje nasz koszyczek.

 Najpierw odcinamy drucik na kołku. Aby ładnie wykończyć świecznik zaginamy kolejno pozostałe druty w dół i oplatamy zagięte końce wokół nóżki świecznika.

Tak przygotowanie świeczniki montujemy do wianka, rozkładając druty podstawy na 2 części i oplatając nimi wieniec.