środa, 30 grudnia 2015

Rękawiczki dwustronne

"Moje" małe rączki nie lubią marznąć, lubią za to, jak jest kolorowo, a nie nudno. Dlatego jak znalazł są dla nich produkty dwustronne. Tym razem mój pomysł na rękawiczki. 
Wykrój jest prosty, odrysowujemy rączkę malucha z małym zapasem - około 0,5 cm, dodajemy 1 cm na szwy u gotowe.
Do wykonania rękawiczek dwustronnych potrzebujemy, na każdą z rękawiczek dwie części lewe i dwie prawe, przy czym po jednej lewej i prawej z tego samego materiału - ja przygotowałam je z w całości.

 Zszywamy części w tych samych kolorach by utworzyć dwie łapki. W jednej pozostawiamy otwór na przewrócenie.

 Dobieramy ściągacz. Dla obu stron ściągacz będzie taki sam, potrzebujemy więc materiał i szerokości ok 10-12 cm i długości ok 2/3 obwodu rękawiczki.


 Przyszywamy ściągacz do obu łapek, tak by kciuk w obu przypadkach był po tej samej stronie.
 Przewracamy na prawą stronę. Zaszywamy otwór i wkładamy rękawiczkę jedną w drugą.





poniedziałek, 28 grudnia 2015

Spódniczka w pandy

Zostawiamy na chwilę temat Świąt, chociaż to niezwykle inspirujący okres i udało mi się stworzyć wiele rzeczy wprowadzających do domu ten cudowny klimat. Tym razem jednak coś z innej beczki - spódniczka dla 2-latki.
Zaczęłam od przygotowanie 2 prostokątów materiału w pandy o wymiarach 50 cm x 30 cm, które zszyłam tworząc tunel. Przygotowałam również węższe szary prostokąt - 100 cm x 25 cm, który również zszyłam.


Oba kominy zszyłam lewa do lewej, tak by szwy się ładnie zbiegały.

Po przewróceniu na prawą stronę i wyrównaniu brzegu widzimy, iż materiał w pandy ładnie podkłada się nam na końcu.
 Następnie przygotowałam ściągacz - gotowy obwód 45 cm.

 Spódniczkę przewróciłam z powrotem na lewą stronę i na szwie łączącym materiały przyszyłam gumkę. Przyszyłam koniec gumki, a następni szyłam zygzakiem nad naciągniętą gumką, tworząc tunel w którym będzie mogła się przesuwać. Następnie przyszyłam drugi koniec gumki. W ten sposób powstało marszczenie spódniczki bombki.



Następnie doszyłam ściągacz do spódniczki.



poniedziałek, 21 grudnia 2015

Spódniczka z tiulu, zwana spódniczką baletnicy

Tym razem uciekam trochę od świątecznych klimatów i dekoracji i chcę wam zaproponować spódniczkę z tiulu. W szpilahop pojawiła się niedawno poszukiwana przeze mnie od dłuższego czasu ażurowa guma. Dokupiłam do tego tiul w dwóch odcieniach różu. Tiul pocięłam na kawałki o wymiarach około 25 x 15 cm.
Wymierzyłam obwód brzuszka córci. Odpowiedni pas gumy zszyłam najpierw na prawej a potem lewej stronie.


Rozpoczęłam zaplatanie tiulu na otworach gumy. W każdym otworze jeden kawałek zachowując cykl 3 jasne, ciemne, 3 jasne, ciemne, jasne, ciemne, 3 jasne itd.
Wiązanie wykonuję w następujący sposób. Przeplatam złożony na pół tiul przez oczko gumy.





Przez powstałe oczko tiulu przeciągam ogon tiulu i zaciągam pętelkę.




niedziela, 20 grudnia 2015

Szopka

W tym przypadku zdałam się na gotowy wyrób.
Co roku robimy z dzieciakami szopkę z piernika. Kiedyś zakupiłam w tchibo bardzo fajny zestaw foremek do wykonania takiej właśnie szopki.
W tym roku też na pewno ją zrobimy, ale na początek szopka z papieru. Bez kleju i nożyczek, a wszystko zamknięte w zwykłej książeczce. Bardzo fajna i bezpieczna zabawa już dla 3 latka. Naszą chłopcy ozdobili dodatkowo dziewczynką - bombką choinkową z podobnej książeczki z dekoracjami.



czwartek, 17 grudnia 2015

Wieniec a'la ostrokrzew

Kolejny wieniec na drzwi. Nie to, żebym miała nie wiadomo ile drzwi... to na zamówienie.
A zatem jak zwykle rozpoczynamy od bazy. W tym przypadku ponowie mojej ulubionej czyli z osłonki do rur. Tym razem w środku umieściłam drucik, żeby usztywnić wieniec.
 Następnie wieniec owinęłam skrawkami ciemno zielonej dzianiny umocowanej za pomocą taśmy dwustronnej.



Do ozdobienia wykorzystałam kupione w hurtowni kwiatowej gałązki ostrokrzewu. Odcięłam listki i owoce.

 Następnie rozpoczęłam mocowanie listków ostrokrzewu. Przyszywałam je do materiału w okolicy ogonków poszczególnych listków. Listki układałam w taki sposób by każde kolejne przykrywały ogonki poprzednich.


 Tak powstał wianek z liści ostrokrzewu.




 Do wykończenia całości użyłam zakupionych z gałązkami owoców ostrokrzewu oraz innych czerwonych kuleczek, które przymocowałam za pomocą kleju na gorąco.