wtorek, 26 lipca 2016

Organizacja spiżarni

Lubię kiedy w kuchni i spiżarni jest porządek, wiadomo gdzie co leży i fajnie jakby się jeszcze ładnie prezentowało. Mam półeczkę z identycznymi słoikami, która wygląda bardzo ładnie. Jednak zakup takich słoików do całej spiżarki byłby już przesadą, zwłaszcza ze względów finansowych. Dlatego wykorzystuję słoiki, puszki i inne pojemniki np. po pringles. Jednak, to że każda puszka czy inne opakowania nie dość, że są różniej wielkości i kształtu, mają jeszcze różne kolory. Żeby stonować trochę moją spiżarkę, postanowiłam kolorowe opakowania, a także te, z których nie zdołałam usunąć etykiet pokryć okleiną.

By wiadomo było co znajduje się wewnątrz opakować nakleiłam na nich etykietki tablicowe. Dzięki temu można bez problemu opisywać pojemniki i dodawać informacje np. o dacie ważności.
Naklejki tablicowe wykorzystałam również do opisywania pozostałych pojemników.
A żeby w razie potrzeby można było ukryć  zawartość spiżarki na regale zamontowałam roletę.








wtorek, 19 lipca 2016

Krótkie spodenki

Tym razem cała seria krótkich kolorowych spodenek dla moich dzieciaków. Na początek star wars z kieszonka z przodu. 


Wykrój składa się z 4 części - tyłu (star wars), przodu (star wars), wierzch - karczek spodni (białe), spodu kieszeni (białe). Wszystkie elementy wykrajany ze złożonego na pół materiału.

Na początek przypinamy i przyszywamy wnętrze kieszeni do przodu spodenek, prawą do prawej
Przewracamy na prawą stronę i układamy na karczku.


Przyszywamy górną krawędź przodu do karczku. Dodatkowo spinamy boki spodenek.

Przewracamy spodenki na lewą stronę i zszywamy spód worka kiesze

Układamy przód spodenek na tyle, spinamy i zszywamy - szwy boczne oraz krok.

W tym momencie mamy gotową bazę spodenek i możemy zdecydować, jak długa ma być nogawka, czy spodenki mają mieć obniżony krok (z pozoru może to dość późno na takie decyzje, ale można jeszcze wiele zmienić, a mały model ma szansę sam zdecydować co mu pasuje). Mój synek chciał spodenki za kolano, dlatego przygotowałam mankiety do nogawek. Obmierzyłam obwód nogawki i przygotowałam paski materiału o długości obwodu nogawki + margines na szew i szerokości 2x pożądana długość mankietu.
Mankiety doszyłam. Doszyłam również pas, w który wciągnęłam gumkę.
Tak powstały spodenki dla czyścioszka....
...i dla brudaska.



W podobny sposób powstały żółto-brązowe spodenki z asymetrycznym cięciem.

A na koniec najmniejsze i najprostsze spodenki, tym razem bez kieszeni, z prostego wykroju. Wystarczy wyciąć przód, tył, zszyć, doszyć mankiety i gotowe.



poniedziałek, 11 lipca 2016

Walizka

Też macie ten problem, jak odnaleźć swoją walizkę w gąszczu innych, identycznych, na lotniskowym pasie? Jeśli tak, proponuję wam szybki sposób na wyróżnienie się w tłumie. A właściwe swojej walizki...
Potrzebne będą farby do tkanin, pędzelek gąbkowy i szablon (ja wybrałam motylki).Chyba że ktoś posiada zdolności plastyczne, to obejdzie się bez szablonu.
Przystępujemy do pracy. Przyklejamy szablon do walizki, np. za pomocą taśmy malarskiej. Gąbkowym pędzelkiem nanosimy farbę na szablon. Lepiej nanieść więcej warstw, za pomocą tylko trochę zwilżonego pędzelka, wtedy wzór będzie ładniejszy - krawędzie będą gładsze.
Na koniec, prasujemy. Koniecznie przez papier do pieczenia. Suchym żelazkiem (bez pary) i przy niezbyt wysokiej temperaturze.
Żeby moje motylki były lepiej widoczne za pomocą konturówki do szkła wykonałam jeszcze złotą obwódkę. Motylki wykonałam z 3 stron walizki (dla mnie wystarczy, ale można więcej).
Teraz odnalezienie swojej walizki na lotnisku nie będzie już żadnym problemem.








poniedziałek, 4 lipca 2016

Spódniczka ciążowa na mały brzuszek...

Wystarczy prosta przeróbka i przez jakiś czas będzie można jeszcze spódniczkę ponosić.
Wykorzystałam spódniczkę z dwoma rzędami guziczków z przodu.
Żeby w spódniczce można było zmieścić ciążowy brzuszek, wystarczy rozpiąć guziki, ale to nie wygląda dobrze. Dlatego wykorzystałam ściągacz szerokości 10 cm. Przycięłam dwa kawałki ściągacza i wszyłam tak, by szwy pokrywały się ze szwami spódniczki. W ten sposób powstały kliny, które przy odpinaniu kolejnych guziczków ładnie trzymają spódniczkę.
A najfajniejsze jest to, że po ciąży wystarczy kliny wypruć i spódniczka wraca do poprzedniego stanu.