poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Pozostając w temacie malin...

Tym razem zdecydowałam się na coś do ubrania - spódniczkę typu bombka oraz spodenki.

Zacznijmy od spodenek

Rozpoczynamy od przeniesienia wykroju na materiał. Potrzebne nam będą przód i tył wycięte, każde ze złożonego na pół materiału oraz ściągacz do wykończenia w pasie. W zależności od potrzebnego rozmiaru oraz rozciągliwości ściągacza dopasowujemy jego długość. Mi wystarczył ok 20 cm krótszy niż obwód pasa cześć materiałowej spodenek. Wykorzystałam wykrój zamieszczony w poście spodenki na lato.
Rozpoczynamy od zszycia szwów bocznych, a następnie kroku.
Korpus spodenek mamy gotowy. Przystępujemy do wykończenia w pasie. Ściągacz składamy na pół i zszywamy wzdłuż krótszej krawędzi - szew na lewej stronie. Składamy ściągacz na pół wzdłuż dłuższej krawędzi prawą stroną na wierzch naciągając go podczas wszywania do szerokości spodenek. 


 Doszywamy ściągacz zakładając go na górną część spodenek obróconych na prawą stronę,
Podkładamy nogawki
 Takie spodenki można by już uznać za gotowe, ja jednak chciałam by nogawki były marszczone. Do tego potrzebna będzie nam gumka tzw. majtkowa. Długość gumki powinna stanowić 3/4 obwodu nogawki. Zszywamy ze sobą końce gumki.
Szerokim ściegiem zygzakowatym wszywamy gumkę po wewnętrznej stronie nogawki naciągając ją podczas wszywania i spodenki gotowe
 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz